moj wiersz kolejny
ZSTEPUJAC Z NIEBIOS SWE SKRZYDŁO POŁAMAŁAM,JAK UZYWAC NÓG BY ISC PO CZASIE ZROZUMIAŁAM.I TAK SOBIE SAMA.I TAK SOBIE SAMA PO ZIEMI SIE BŁĄKAM.PARE RAZY W CIEMNOSCI ALEJEK SIE ZAGUBIŁAM,SPOTKAŁAM PO CZASIE CZŁOWIEKA DOBREGO ZAOPIEKOWAŁ SIE MNA NIE WIEM DLACZEGO.NA MOIM SKRZYDLE OPATRZYŁ RANY I ZROZUMIAŁAM ZE JEST WSPANIAŁY.A PÓZNIEJ TO JUŻ ZAKOCHANA BYŁAM I TAK SO ŚMIECI SWĄ AUREOLE WYRZUCIŁAM
Dodaj komentarz