Moj wiersz
Zdobyc swiatła szczyt i swiatła złapac braki.Zamknac mocno oczy i w ciemnosci wyczytac tekstu znaki.Pokonac miłosci granice i zmniejszyc powiekszone zrenice.Zbudowac domek na drzewie,i choc chwile czuc sie jak w niebie.Wysuszyc morze wylanych łez,i móc powstrzymac cierpienia kres.Ja dotknac dzis szczescia tylko chce,by uszczesliwic te serce me.
Dodaj komentarz